Krzyk z samochodu
„Mamo, pomóż mi!”
Błaganie rozbrzmiewało w zamkniętym, czarnym SUV-ie. Drobne piąstki Emmy Brooks stukały w przyciemnianą szybę, walcząc o powietrze, a popołudniowy upał zamieniał kabinę w piec.
Pot spływał jej po linii włosów, mocząc kołnierzyk bladoróżowej sukienki. Każdy oddech stawał się krótszy; jej drżące usta ledwo mogły wykrztusić słowa.
Drzwi się zamykają z kliknięciem
Kilka minut wcześniej wyszła jej macocha – Sloane. Czerwone obcasy stuknęły o kamienny podjazd, gdy nacisnęła kluczyk. Rozległ się wyraźny dźwięk. Zamki zatrzasnęły się.
Spojrzała raz w tył, chłodnym wzrokiem, spotykając Emmę. Po czym odeszła z lekkim uśmiechem. Dla każdego, kto przechodził obok, mogło to wyglądać jak ulotne wspomnienie.
Ale Emma wiedziała, że tak nie jest.
Głos słyszy to, czego inni nie dostrzegają
KONTYNUUJ CZYTANIE NA NASTĘPNEJ STRONIE 🥰💕
